Dziś taki inny,mój felietooon.
Nie każdy odczyta,ale przynajmniej spróbować można.
https://youtu.be/va1oiojnGrA
https://youtu.be/axRAL0BXNvw
https://youtu.be/Y1UiD2sxoWo
https://youtu.be/YMDkw9SjEFc
https://youtu.be/8-wAvbxB7D8
https://youtu.be/_8dRNULr6rE
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i byłoby milej pisać o sprawach przyjemnych ,w zgodzie z nastrojem świątecznym.
Ale data w kalendarzu dla takiego osobnika jak ja nie pozwala milczeć o tym ,co wydarzyło się w Warszawie 16 grudnia 1922 roku,ponieważ trudno się uwolnić od skojarzeń (to właśnie w moim stylu) z tym,co się obserwuje w dzisiejszej Polsce.
Tego dnia elita zebrała się w warszawskiej Zachęcie na otwarciu najnowszej wystawy malarskiej.
W pewnej chwili kiedy grupka notabli zatrzymała się przed obrazem Teodora Ziomka "Krajobraz zimowy",w tłumie zwiedzających padł strzał.
Kiedy ucichły krzyki przerażonych i ludzie rozstąpili się by zrobić miejsce na podłodze leżał już bez życia pierwszy prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Gabriel Narutowicz.
Resztę już wiecie.
Takie to skojarzenie domorosłego historyka.
Copyright 1727 @ maska33