To niebo jest jak Nasza Polska.
W połowie jasna,w połowie ciemna.
Wspomnienie.
50 lat temu został wyemitowany w TVP pierwszy program
"Z kamerą wśród zwierząt".
W telewizyjnej ramówce gościł on aż przez kolejne 30 lat.
W wyniku zainteresowania tym programem,namówiłem nawet swoją klasę do wycieczki do łódzkiego ZOO,by zobaczyć na własne oczy cielę z pięcioma nogami.
Było takie-faktycznie.
W czerwone łaty.
1) Czytając moje spostrzeżenia zawarte w felietooonach wielu z Was zastanawia się i zadaje sobie pytanie ,czemu wyciągam i przypominam wiele zdarzeń i tkwiących w nich wiele postaci,które stają się przynajmniej dla mnie negatywnymi bohaterami obecnej sceny politycznej Polski.
Czemu pokazuję przykłady zakłamania,fałszu,matactwa,oszukiwanie wyborców datami,liczbami,kwotami i celami stawianymi do osiągnięcia tej władzy?
Nieprawdą jest twierdzenie,że nie wierzę,że wśród nich (zjednoczonej prawicy)nie ma także ludzi przyzwoitych i prawdomównych.
Są,bo ostatni przykład nagrań z Wałbrzycha,ujawniony przez jedną z takich osób, pokazuje ich prawdziwe oblicze,ale też pokazuje zakłamanie centrali PiS,która to oblicze toleruje do czasu,gdy któryś z Nich nie wytrzyma i pochwali się wyborcom PiS właśnie tą atmosferą zakłamania i pazerności, panującą w ich szeregach.
Hipokryzja-to ten element,który staram się od miesięcy podkreślać wyodrębniać i ukazywać jako na stałą cechę-narośl tej władzy,która do wyborów dwa razy szła z hasłem "dobrej zmiany".
Przytaczam więc ukazywane i zapisane w mediach tego typu wypowiedzi oraz zaistniałe zdarzenia.
2) Drugie pytanie jakie się zapewne Wam nasuwa,to w takim razie kogo ja popierałbym dziś na naszej scenie politycznej?.
Odpowiem nieco przewrotnie,ale to też jest jakaś odpowiedź.
Jak to powiadają satyrycy ,od czasów chwalenia "ciepłej wody z kranów" i wielu dotąd niewyjaśnionych afer PO ,która chwaląc się ,że "odbudowała Polskę,o którą walczyli stoczniowcy",nie dziwi mnie,że PO przegrywa po kolei wszystkie wybory.
Arogancja prezydenta Komorowskiego ,który nawet nie przepuszczał,że może przegrać swoją drugą turę,to wyżyny zadufania i braku wiedzy o ówczesnych nastrojach i oczekiwaniach większości społeczeństwa.
Dziś najgorsze jest dla mnie to,że tak PO jak i reszta opozycji nadal zdaje się tkwić w przekonaniu o swej wyższości i nieskazitelności,co bardzo źle wróży na przyszłość.
Skoro przegrało się wybory ,to w warunkach demokracji winy należy szukać przede wszystkim u siebie,a nie ograniczać się do nawet najbardziej zasadnej krytyki zwycięskiej formacji politycznej.
Faktem jest,że w ostatnim okresie notowania sondażowe PiS zaczęły wyraźnie słabnąć,ale to przecież nie efekt działań podejmowanych przez PO,czy inne partie opozycyjne,lecz właśnie opisywany przeze mnie przede wszystkim nadmiar arogancji i błędów, oraz skrajnej głupoty niektórych przedstawicieli obecnego rządu.
Nie trzeba być politologiem,by stwierdzić,że obecnej tendencji spadkowej (mimo -jak to podkreśla mój kolega garnkowy-zwiększenia członków PiS o 5 tysięcy w ubiegłym roku)-nie da się już zahamować,co wcześniej czy później doprowadzi do upadku PiS.
Problem dla mnie jednak polega na tym ,co dalej?
Na razie wiele wskazuje na to,że nastąpi triumfalny powrót PO,co mnie zasmuca i nie wywołuje we mnie żadnego entuzjazmu.
Platforma nie ma pomysłu na przyszłą Polskę,bo jej czołowi politycy boją się cokolwiek zrobić.
PO dziś stała się już tylko zakładem pracy dla liderów PO i nic więcej.
Tak naprawdę sprawdza się tam tylko sondaże i ustawia bieżącą politykę, by przypodobać się wyborcy.
A to nie jest żadna propozycja.
Dla mnie polityka to przedstawienie propozycji i kreowanie przyszłej rzeczywistości. Jeśli chcę zmienić Polskę, to muszę coś zaproponować.
Mam wrażenie,że dla szefów Platformy polityka to gra, zabawa, Twitter, dowcipkowanie, prześmiewanie, docinki. Ale czemu to służy?
Chyba tylko temu, by być rozpoznawalnym i wybieralnym w kolejnych wyborach.
Problemem jest to,że posiadają ogromne pieniądze (dotacje milionowe ) i struktury w całym kraju.
I to oni zapewne zechcą podporządkować sobie całą pozostałą opozycję w tzw "wspólnym bloku wyborczym " by w końcu nadać swój ton tak kampanii jak i prawdopodobnie swoim ewentualnym rządom.
Ja jakoś nie mogę się na dziś z tym zgodzić.
Znów wybierać mniejsze zło?
3) Pewien amerykański polityk powiedział według mnie ważne słowa:
"Każdy ma swoje poglądy,ale jak zakłada mundur,to ma służyć ojczyźnie".
Czy taką postacią jest na przykład nominowany przez Andrzeja Dudę dzisiejszy Rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Aleksander Stępkowski,który o ile pamiętam jest współtwórcą i pierwszym prezesem zarządu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris?
Przypominam,że Ordo Iuris, to konserwatywne stowarzyszenie prawników,znane z polityki walki z "ideologią gender" i opowiadające się za skrajnym zaostrzeniem kar za aborcję, w tym za więzieniem dla kobiet przerywających ciążę.
Był również stypendystą Katholieke Universiteit Leuven,najważniejszej i jednej z najstarszych (1425r.)uczelni katolickich w Europie.
W listopadzie 2015 został powołany na stanowisko podsekretarza stanu odpowiedzialnego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych za sprawy prawne traktatowe oraz prawa człowieka. W sierpniu 2016-odwołany.
Gdy PiS dokonywał zmian w Trybunale Konstytucyjnym,to on przekonywał Komisję Wenecką, że wszystko odbywa się zgodnie z europejskimi standardami.
Czy aby dziś przestał być politykiem?
Nasi obecni politycy(tak rządzący jak i opozycja) te "mundury" przechowują w swoich szafach.
I to jest ta moja odpowiedź ,na ewentualne Wasze pytania.
Wczoraj w Poznaniu urodziły się pięcioraczki.
To cztery dziewczynki i chłopiec.
Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie,czytajcie!
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.
Copyright 1777 @ maska33
halka 2021-01-18
Właśnie... co dalej?
Ja również bacznie obserwuję polską scenę polityczną.Bezczynność opozycji i brak pomysłów na rozwój Polski są przygnębiające.
U posłów opozycji,coś słabo z pomyślunkiem...
Brakuje programu. Stać ich co najwyżej na reakcję na to, co wymyśli ZP i nie zawsze jest to trafiona reakcja.
A PiS coraz bardziej obrasta w piórka i wciąż ma duże poparcie. Media pro-partyjne, docierają do każdego gospodarstwa domowego, odpowiednio przedstawiają to, co wygodne dla ekipy rządzącej i przemilczają, to co niewygodne. I wcale nie chodzi o to by przekonywać do swoich racji nowych…. trzeba utrzymać w przekonaniu tych, co na nich głosują, bo te kilka milionów "suwerenów" jest wystarczające by utrzymać się przy władzy.
I dopóki są tacy,którzy uważają, że poprzedni “wujkowie” zabierali i nie dawali a obecni kradną ale się dzielą, to nic się nie zmieni. Biedę wykorzenia się przez pracę, a nie przez rozdawnictwo.
Już od przeszło 30 lat słyszę, że jeszcze tylko kilka lat i w Polsce...