Słowo na niedzielę, czyli rzecz o coraz większej przepaści między osiągnięciami nauki a powszechną głupotą.
1) Pani była premier, Beata Szydło została skierowana do Rady Państwowego Muzeum Auschwitz Birkenau w ramach nasadzania wszędzie, gdzie się tylko da właściwych -czyli swoich -przygotowanych na każde stanowisko -ludzi.
Naukowców-"historyków".
I dobrze.
Stwierdzam to jako domorosły historyk.
Takie prawo zwycięzcy. Spowodowało to w konsekwencji dymisje trzech innych członków tejże rady.
Napisali oni:
"Powołanie Beaty Szydło przez wicepremiera Piotra Glińskiego traktujemy jako jednoznaczne upolitycznienie tego organu".
Pewnie to i prawda.
Ale według z kolei PiS to dodanie do rady pierwiastka polskiego i ......narodowego.
Bo cały ten Oświęcim jest "zażydzony", za wielka tam rola wśród ofiar Żydów, a Polaków zbyt mała.
Pani Szydło zadba teraz "naukowo" o ......proporcje ?
2) Poseł zjednoczonej prawicy Kamil Bortniczuk opublikował w swoim czasie treść zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez profesora Wojciecha Maksymowicza,dotąd posła Porozumienia i zjednoczonej prawicy.
Oto jego fragment -cytuję:
"Zawiadamiam o możliwości popełnienia na terenie Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie przestępstwa przez lekarza prof. dr. hab. med. Wojciecha Maksymowicza działającego wspólnie i w porozumieniu z lekarzem dr. hab. med. Tomaszem Waśniewskim a polegającego na tym, że w okresie od 01.01.2016 r. do chwili obecnej sprawcy zabili nieustaloną liczbę dzieci przedwcześnie urodzonych poprzez otwarcie konającym dzieciom czaszek bez znieczulenia w celu wycięcia tkanek mózgowych połączone z jednoczesnym dokonaniem nacięcia bez znieczulenia wzdłuż kręgosłupa dziecka i wydłubaniem żyjącym jeszcze dzieciom rdzenia kręgowego"
Makabra?
Profesor od chwili krytyki polityki rządu w walce z zarazą podpadł PiS i odtąd szuka się na niego takich i innych makabrycznych haków.
3) Cały ten proces około kadrowego tematu rządzących dopina wspomniany już przeze mnie przewodniczący Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds Bioetycznych bp Józef Wróbel, który zaprezentował stanowisko,wedle którego katolicy nie powinni godzić się na szczepienie preparatami AstraZeneca i Johnson&Johnson,bo według biskupa -w ich produkcji korzystano z linii komórkowych stworzonych na bazie tkanek abortowanych płodów.
I tu...ciekawostka.
Obóz władzy nabrał w tym momencie wody w usta.
Żaden prominent nie zabrał głosu na ten temat.
Nawet media narodowe.
Gorący kartofel?
Tak.
I nie ma się co dziwić.
Wszak przyjęcie dosłownie stanowiska biskupa Wróbla oznacza, że antyaborcyjne PiS faszeruje ludzi proaborcyjnymi szczepionkami.
Chociaż Episkopat komentując już słowa swojego biskupa używa jakże wzruszającego pojęcia, że są to "preparaty nieetyczne".
Co z tego zrozumiał prosty Polak, posłuszny katolik?
Otóż to, że szczepionki są robione z płodów , które gotują się w wielkim kotle. Kto bowiem pojmie , czym jest linia komórkowa czy hodowla namnażających się komórek, powstałych z podziału komórki jakiegoś organizmu?
To nie mieści się w głowie, za to kocioł się mieści-jak najbardziej.
Sporo wyborców z każdej ze stron ogląda ten kadrowo -naukowy spektakl z szeroko otwartymi ze zdumienia oczami.
Smutne.
Jedynie ostatnie dni przyniosły odrobinę refleksji .
W miniony czwartek abp Stanisław Gądecki w oficjalnym oświadczeniu zachęcał do szczepień przeciwko COVID-19....
Ogromna zmiana ,ale dopiero po półtora roku pandemii i zwolnieniu akcji szczepień z powodu także komunikatu biskupa...Józefa Wróbla.
Dopiero po zakażeniu prawie 2 milionów 900 tys obywateli?
Dopiero po odnotowaniu prawie 75 200 zgonów Polaków?
Dopiero od kilku dni te preparaty stały się...etyczne?
Teraz wierni mają już prawdziwy mętlik w głowach.
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie,czytajcie!
Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.
Copyright 2050 @ maska33