To właśnie dlatego, że są zbiorem różnych przypadkowych genów z różnych psich ras, posiadają w sobie "konglomerat" różnych, samych najlepszych cząstek psiej inteligencji, która pozwala Ich Właścicielom korzystać z dobrostanu psiego przywiązania i Ich bezgranicznej, kundelkowatej, psiej miłości.
Doceńmy je, widząc czasem biegające i zdesperowane ulicami, gdy właściciel niespodziewanie odejdzie z ziemskiego padołu i pozostawi je poza masą spadkową, której oczekują jego spadkobiercy.
Nikt nie każe Wam przygarniać je do własnego domu.
Ale proszę dziś-powiadomcie chociaż odpowiednie służby wysyłając fotografię tej przypadkowo spotkanej "psiej doli".
Pozdrawiam rasowego Mańka.
Dziękuję.
Dziś w przestrzeni publicznej padnie zdanie cytowane (podobno) z rozmowy ministra Michała Dworczyka " o kandydatce Sabinie Zalewskiej, która niepodziewanie wycofała swego czasu swoją kandydaturę na stanowisko "Rzecznika praw dziecka":
"Pies jej mordę lizał".
Mogło być gorzej.
Szlak przetarł w serwowaniu epitetami pod adresem kobiet przed laty poseł PiS i zastępca rzecznika prasowego tej partii.
Na Twitterze napisał on coś,co nie nadaje się nawet do zacytowania.
Przypomnę Wam, że kandydatura Sabiny Zalewskiej na Rzecznika Praw Dziecka zgłoszona przez PiS wywołała podział wśród posłów nawet tej partii,a także kontrowersje i mieszane uczucia pozostałych.
Przywoływano jej poglądy przyzwalające na bicie dzieci, a "Tygodnik Powszechny" zarzucił jej plagiat w publikacjach naukowych.
I to miała być kolejna, najlepsza z zasobów kadr PiS- kandydatka.
Copyright 2353 @ maska33.