Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno negatywne znamiona.
1) Według raportu “Polska Wieś 2020” Fundacji na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa, w Polsce zarejestrowano około 1,3 miliona gospodarstw, ale aktywnych jest zaledwie 150-170 tys.
Posiadacze niewielkich działek dzierżawią je bezumownie prawdziwym rolnikom, a zamiast czynszu pobierają dopłaty do upraw, wypłacane przez UE.
Gdzie popyt na ziemię jest największy, pobierają i dopłaty, i czynsz.
Nie podpisują umów, bo – zgodnie z obowiązującymi przepisami – dopłaty przysługują producentom rolnym, a nie posiadaczom ziemskim.
Proceder ten jest powszechny, ale wszyscy udają, że go nie ma.
2) Księża jak każda inna grupa zawodowa musi opłacać zusowskie składki.
Jednak tak jak w wypadku podatku dochodowego, płacą go oni w innym wymiarze.
20% składki ZUS odprowadzają księża, a pozostałe 80% płaci Fundusz Kościelny.
Z podatków wszystkich obywateli.
Takie mamy prawo.
3) Największą kościelną rolniczą spółką kieruje ksiądz Piotr Twaróg, z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Zastąpił on na tej posadzie niedawno zmarłego znanego w całej Polsce , księdza pedofila - Andrzeja Dymera.
Pedofila, którego za wzorowe pomnażanie majątku archidiecezji jego biskup latami przymykał oczy na popełniane przez ks. Dymera zbrodnie seksualne..
Skoda ks. Twaroga jest warta 158 tysięcy złotych.
Kwota ta pochodzi z corocznie ogłaszanego sprawozdania Gospodarstwa Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej – spółki, którą kieruje.
Do czego potrzebna mu luksusowa limuzyna, a nie standardowa "Octawia" ?
“Pańskie pytanie jest niestosowne. Czy rolnik nie ma prawa do auta, żeby pojechać do urzędu?
W takim gospodarstwie nie wszyscy pracują na polu” – odpowiedział dziennikarzowi ksiądz Twaróg.
To prawda.
Księża nie pracują w polu.
Czasem,zakonnicy-jak w Górze.
Od tego księża diecezjalni mają owieczki.
Jak przyznał tenże ks. Twaróg, gospodarstwo archidiecezji uprawia 460 ha.
Część ziemi dzierżawi od parafii i prywatnych właścicieli. Ze sprawozdania z 2019 r. można się dowiedzieć, że posiada też na własność grunty warte 6,4 miliona złotych.
W tym samym roku z unijnych dopłat gospodarstwo archidiecezji dostało 515.541 zł.
Czysty zysk spółki ks.Twaroga wyniósł 792.800,64 zł.
Jaka część tej kwoty trafia do archidiecezji?
To pytanie ks. Twaróg też uznał za niestosowne.
4) Czemu hierarchowie naszego kościoła nie zabierają głosu w sprawie aktualnych relacji rządu polskiego z Unią Europejską?
Dlaczego nie bronią naszego prawa do oczekiwanych i należnych nam funduszy-chyba już wszystkich, jakie powinniśmy otrzymywać?
Czemu nie krytykują, lub chociażby nie zapraszają do dyskusji o zniesieniu barier, tzw słupów milowych, by polskie społeczeństwo tak jak kler mogłoby korzystać z środków Funduszu Odnowy i Spójności?
Sami zaś całymi garściami korzystają z tego przywileju?
Czy dlatego, że w Piśmie Świętym nie ma o tym mowy?
A przecież w tym samym Piśmie Świętym nie ma nic o gender i LGBT, a mogę przywołać tu kilkanaście wystąpień hierarchów, którzy nie wahają się godzinami rozprawiać na te tematy.
Także w świątyniach.
Także w mediach narodowych.
Tamte tematy są ważniejsze, niż wspólne dobro narodu w obliczu dzisiejszych dziesiątków zagrożeń?
To się nazywa hipokryzją i działaniem korporacyjnym.
Bo pokorne ciele dwie matki ssie.
Dofinansowanie ze spółek skarbu państwa , ministerstw, oraz z .....unijnych funduszy.
5) Grupa Producencka GASK, której także ks. Twaróg jest prezesem, uprawiała łącznie 2 338 hektarów.
W 2020 roku oprócz unijnych dopłat dostała łącznie 1 322 900 zł z antycovidowych tarcz antykryzysowych tak reklamowanych przez premiera Morawieckiego.
Rok później tylko ta grupa dostała na nie 2 099 257 zł unijnych dopłat.
Grupa i jej spółki wypracowały wtedy łącznie 2 440 409 zł zysku.
6) Na czym polega wdzięczność kleru za beztroskie funkcjonowanie w naszym społeczeństwie?
Były już proboszcz parafii w Ruszowie został wreszcie prawomocnie skazany na cztery lata bezwzględnego więzienia za czyny pedofilskie wobec dwóch (uwaga!) niepełnosprawnych dziewczynek. Wyrok zapadł niemal rok temu, jednak duchowny nie trafił za kraty.
Powołując się na "nagle pogarszający się zły stan zdrowia" zawnioskował o odroczenie wykonania kary.
Dopiero kilka dni temu Sąd Rejonowy w Zgorzelcu rozpatrzył wniosek skazanego.
Przypominam, że prawa Piotra M., księdza z parafii w Ruszowie to pokłosie filmu Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”.
W kilka dni po premierze filmu na facebookowym profilu autora pojawił się wpis kobiety, która wskazała księdza z Ruszowa jako jednego z księży molestujących dzieci.
23. maja 2019 roku Piotr M. został wyprowadzony z plebani w Ruszowie pod eskortą policjantów i od tego czasu przed sądem toczyło się postępowanie w jego sprawie.
Ostatecznie do zgorzeleckiej prokuratury zgłosiło się aż 18 osób, w przeszłości wykorzystywanych przez księdza.
Po kilku rozprawach w marcu 2020 roku sąd pierwszej instancji uznał Piotra M. winnym molestowania dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek i skazał księdza na karę 5 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz pracy z dziećmi.
Obrona zakwestionowała wyrok i złożyła apelację.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, byłemu już proboszczowi, dał wtedy możliwość opuszczenia aresztu za poręczeniem majątkowym, z czego ten oczywiście za nietuzinkową kwotę -skorzystał.
6 października 2021r. odbyła się rozprawa kończąca przewód, jednak ogłoszenie wyroku odroczono do 20 października 2021r.
Sąd Okręgowy w Jelenie Górze podobnie jak sąd pierwszej instancji uznał Piotra M. winnym.
Obniżył jednak karę z 5 do 4 lat pozbawienia wolności i zakaz pracy z dziećmi z dożywotniego na 15 lat.
Ksiądz jednak znów nie trafił za kraty, gdyż obrona ponownie (przez kogo organizowana i przez kogo opłacana?)złożyła wniosek o kasację do Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną, co oznacza, że Piotra M. obowiązuje15-letni zakaz pracy z dziećmi, a w więzieniu ma spędzić cztery lata.
To dlatego Zbigniew Ziobro wpuszcza do sejmu ustawę o zakazie "oczerniania księży" a OI kieruje na każdą taką rozprawę swojego prawnika jako społecznego obserwatora.
Dlatego też jak powtarza Prezes PiS, oraz ojciec dyrektor potrzebna jest dogłębna reforma sądownictwa, by takie właśnie oskarżenia a potem wyroki zniknęły z przestrzeni publicznej.
Na koniec przypomnę, że Solidarna Polska złożyła w Sejmie obywatelski projekt nowelizacji Kodeksu karnego, która penalizuje „publiczne lżenie lub wyszydzanie” Kościoła lub związku wyznaniowego.
Ponieważ w projekcie nie definiuje się, na czym polega"publiczne wyszydzanie lub lżenie", a więc brak podanych przykładów- rozumiem , że moje felietooony dotyczące tylko hipokryzji , też będą musiały niedługo zniknąć.
I o to chodziło.
"kto publicznie lży lub wyszydza Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jego dogmaty i obrzędy, podlega karze do 2 lat pozbawienia wolności".
Od krytyki do wyszydzania to nie krok.
To przepaść.
A może wnioskodawcy mają trochę racji?
Ale, żeby aż tak?
PKN Orlen wykupił Polska Press by nie dopuścić w prasie i internetowych platformach regionalnych do ani jednego słowa krytyki.
I tak to się kręci.
Nie musicie się ze mną zgadzać.
Tym bardziej, że daję Wam dziś kolejny pretekst:
Jarosław Kaczyński, w Przemyślu, nazwał osoby, które nie głosują na PiS "nierozgarniętymi", a nawet "ułomnymi".
Składam wniosek..... o rentę (ułomność zobowiązuje).
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie wydawnictwa.
Copyright 3373 @ maska33
tebojan 2022-10-30
"Święte krowy" w państwie bezprawia tuczą się kosztem społeczeństwa, a te ogłupiałe owieczki dają się strzyc.
aam57 2022-10-30
Witam i pozdrawiam.
No niestety, prawda w oczy kole.
Mam nadzieję, że to się wnet skończy, ta ich bezkarność
Te wszystkie dotacje, pazerność na kasę, szkoda mówić.