Miałem dylemat.
Co uczynić z wczoraj prezentowanymi "jajami na boczku" ?
Wyrzucić, bo odczuwalny " zawarty tam tematycznie zapach" w ich kontekście prezentowany, był nie za bardzo odpowiedni i przeze mnie akceptowalny.
Miałem dwa wyjścia:
Wyrzucić, lub poddać je obróbce termicznej i sporządzić jajecznicę.
Wybrałem to drugie.
Po spożyciu tejże upolitycznionej jajecznicy żadnej innej alternatywy już dla niej nie ujrzałem.
Bo pozostało już tylko ...jedno, jakże naturalne.... rozwiązanie.
Przypominam, że w swoich tekstach poruszam także trudne tematy, ale opisuję na swój sposób za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się opisem z Wami.
Copyright 3405 @ maska33