Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mój dzisiejszy króciutki felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno negatywne znamiona.


Cytuję:

"Rakiety Patriot, oferowane Polsce przez Niemcy, stałyby w Polsce, można by powiedzieć, dla ozdoby, to jest wyjście, które ma być może pewne zalety estetyczne, natomiast militarnych ani politycznych nie mają".

To wyrzucił z siebie guru, były wicepremier do spraw bezpieczeństwa państwa.

Jak uzasadnił?

"Dotychczasowa postawa Niemiec nie daje żadnych podstaw do tego, żeby sądzić, że oni zdecydują się na ingerencję, na to, żeby strzelać do rakiet rosyjskich".

Tym razem nie musicie się zgadzać nawet z nim.

Prezes nie chce w Polsce niemieckich zestawów przeciwrakietowych i przeciwlotniczych "Patriot"- jak to nazwał "dla ozdoby" , ponieważ ma świadomość, że mamy w posiadaniu już takich własnych... setki tysięcy.

Jeśli nie miliony.

Przypominam, że w swoich nawet tak krótkich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję na swój sposób za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się opisem z Wami.
Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 3490 @ maska33