Niestety nie jest to tekst o znanym kabarecie "Smile" trzech wesołych gości: Pawła Szwajgiera, Michała Kincela i Andrzeja Mierzejewskiego.
Ale też o nietuzinkowym showmanie.
Jeszcze niedawno prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński cieszył się i oznajmiał z dumą, że "obecny stan finansów Polski jest najlepszy w historii naszego państwa"...
Jak ja się cieszyłem..... bo jak w 1973 roku, Polska znów rośnie w siłę, a ludziom i prezesowi oraz dwóm jego asystentkom żyje się coraz dostatniej.
A tu wczoraj ni z gruchy, ni z pietruchy czytam komunikat NBP, że tenże wspaniale zarządzany przez dalej noszącego tytuł "profesora" Adama Glapińskiego NBP, miał niemal 17 mld zł strat, w minionym 2022 roku!!
To pierwsza taka sytuacja od lat.
Czy to możliwie, że ten krystaliczny człowiek, bliski współpracownik prezesa Kaczyńskiego, z "zakonu" jeszcze Porozumienia Centrum, mógł nas cały rok okłamywać?
To nie możliwe.
Ale coś jednak w tym comiesięcznym, godzinnym show z wymachiwaniem rękoma , po każdym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej się jednak kryło.
Show organizował po to , aby wytracić czas i nie odpowiadać na pytania dziennikarzy z działu ekonomicznego.
A jak się dowiedziałem z prezentowanego dokumentu, to okazało się, że bank stracił na pewnych- i to według Glapińskiego- inwestycjach na światowej giełdzie.
I poniósł ponad 2 mld zł strat tylko na tzw kontraktach "na indeksy giełdowe".
A takie kontrakty obarczone są ogromnym ryzykiem finansowym.
No ale Glapiński nie ryzykował swoimi prywatnymi pieniędzmi tylko.... "narodowymi".
Według przepisów, NBP ma przekazywać do budżetu państwa aż 95 proc. swojego zysku.
Brak zaś zysku oznacza, że NBP nie wpłaci ani grosza do budżetu.
Za to zdążył już wypłacić 18% podwyżki dla prezesa i asystentek.
Bo prezes zarobił w minionym roku 1,3 miliona zł brutto (czyli 109 tysięcy miesięcznie).
Czyli w minionym 2022 roku, jak czytam w money.pl, Adam Glapiński zarobił ok. 1,5 razy tyle, co szef amerykańskiego banku centralnego-Jeremy Powell.
Myśl przewodnia sprzed lat tej pani, ma się dobrze.
https://youtu.be/JuwxRo-PM08
Jednak jak widać na przytoczonym przykładzie, temat jest nadal otwarty!
Brak wpłaty zaplanowanych zysków NBP do budżetu państwa grozi wycięciem wielu programów lub inwestycji z zaplanowanego budżetu na 2023 rok.
Czy cofną wielomiliardową dotację na TVP?
W życiu.
Przed wyborami?
Cofną sobie podwyżki?
W życiu.
Czekam na wystąpienie Glapińskiego opowiadającego , że i tak mamy lepiej, niż z innych państwach Unii Europejskiej.
Bo rządzi PiS.
Konkluzja:
Skoro tak, to idę dokupić jeszcze z 10 kolejnych opakowań "Smile".
Żeby było czym wytrzeć zapach tego zapowiadanego dobrobytu.
Przez najbliższe kilka lat.
A już poważniej- jak myślicie-utną budżet zbrojeniowy?
Budżet Centralnego Portu Lotniczego?
Czy Budżet Narodowego Funduszu Zdrowia, Polskiej Akademii Nauk, szkolnictwa wyższego i działających jeszcze programów socjalnych ?
Copyright 3736 @ maska33
lucilla 2023-04-21
Jak dobrze, że jesteś :)
asiao 2023-04-21
Czyli.. zrób to z uśmiechem :)
Glapinski też się dużo uśmiecha.
Co do pytania, to myślę że obetna to drugie.
tebojan 2023-04-21
Pisowski pieszczoszek i "fachowiec" przyssał sie do koryta i ma się pełen zadowolenia dobrze.
halka 2023-04-23
No i nie będzie zasilenia budżetu zyskiem NBP , możliwe, że nawet i przez kilka kolejnych lat.