1) Dziś ( o dziwo) z ogromnym zainteresowaniem wysłuchałem (przypadkowo) wystąpienia przewodniczącego PO, a jednocześnie premiera polskiego rządu, na konwencji tego ugrupowania.
Mimo, że nie jest to polityk z mojej bajki, stwierdzam, że było to bardzo mądre, wyważone i całkiem uzasadnione okolicznościami (wojna w Ukrainie oraz grożący nadal niesnaskami oraz częściowym lub całkowitym wykluczeniem Polski z UE)- wystąpienie.
Dla celów edukacyjnych, kto może , polecam jego wysłuchania, bez stawiania ideologicznych tym razem oporów.
W najważniejszej dla mnie warstwie charakteru, czyli polityka pro-państwowca - widzę ogromny postęp, wręcz rewolucję, w postępowaniu tego pana.
W reszcie cech -zachowam dalej dystans.
2) Jak się okazuje, w państwie PiS, grupa ochroniarzy Jarosława Kaczyńskiego podczas tego, gdy — de facto — wykonywali, obowiązki na jego rzecz — jako prywatna firma ochroniarska — to byli tam ludzie, którzy byli też jednocześnie na etacie w Żandarmerii Wojskowej.
Na podwójnych etatach, jednocześnie, ale nie wykonując pracy na rzecz owej Żandarmerii Wojskowej.
Za wiedzą kolejnych ministrów obrony narodowej.
A może ministrów ochrony przede wszystkim- prezesa?
Bogate było to nasze państwo, za moje, z podatków pieniądze.
Kolejna cegiełka, która wysunęła się z opoki- muru nieskazitelnej ZP.
I na koniec kartka z kalendarza.
Dokładnie rok temu, swój ostatni wpis w garnku dokonał tebojan.
Wieloletni ( od 2008 roku) uczestnik garnkowego życia, wielki przyjaciel zwierząt z ogonami i na czterech łapach.
Wspomnijmy Go.
[*]
Copyright @ maska33