Podoba mi się coraz bardziej język prezesa, który oświadcza na przykład, że to "niewielkie przestępcze przedsięwzięcie (a nie osoby wchodzące w skład rządu PiS ) wpadło przez przypadek".
"Przedsięwzięcie wpada"?
A do tego przez "przypadek" ?
Tak nazywa przestępczy proceder w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych -polski wicepremier ds bezpieczeństwa?
To ordynarne bagatelizowanie popełnionego przestępstwa.
Przez (ponoć ?) autora "Ustawy o obronie ojczyzny".
Przypadkiem też nazywa kontrolę w MSZ , senatora z przeciwnego obozu politycznego?
A do tej pory on , i inni prominenci z PiS wciskali codziennie w mediach narodowi, że to efekt wspaniałej pracy służb specjalnych , pod kierownictwem "kryształowego ministra spraw wewnętrznych, Mariusza Kamińskiego pozwolił przeciąć ten wrzód.
A tu-przypadek!
Jakiż tylko w tym jednym zdaniu zawarty jest żal, oraz w tym także "znajomość" przez prezesa polskiej gramatyki ( sam się przyznał, że nie zdał do klasy maturalnej przez ocenę niedostateczną z języka polskiego), oraz jakże wybrzmiewające , chociaż skryte osobiste poparcie, dla tego obrzydliwego procederu (handel wizami ).
Jeśli chodzi o podobne zachowania, mające na celu obrażanie Wszystkich Polaków" nie odbiega od wymienionych na poprzedniej stronie również pan prezydent wszystkich Polaków-Andrzej Duda.
Gdy poszukałem dłużej w dokumentach naszej najnowszej historii, odnalazłem inne podobne zachowania (tylko pytanie czy zachodzi tu brak kultury, czy wiedzy?) nawet u naszego pana prezydenta .
Doktor nauk prawnych, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda nazwał niedawno świnią każdego, kto kiedyś brał udział w wyborach, za czasów PRL.
W ten sposób zaliczył do świń , oprócz dziesiątek milionów zwykłych przecież obywateli państwa polskiego, także (uwaga!) postaci kardynałów Wyszyńskiego i Wojtyłę.
I nikt nie zarzuci mi kłamstwa, w przywołanym takim to, nieprzemyślanym prezydenckim słów kontekście.
Nie wierzycie? To posłuchajcie od 50 sekundy.
https://youtu.be/JjledUyvNuE?feature=shared
Przypominam prezydentowi, i jeszcze wielu tu w garnku popierającym jego nieomylność, że 14 stycznia 1957 roku, Episkopat i kardynał Stefan Wyszyński wydał komunikat, w którym wezwał katolików- obywateli do wzięcia udziału w głosowaniu, zaś księży zobowiązywał do takiego ułożenia harmonogramu nabożeństw, aby było to możliwe dla każdego chcącego oddać głos.
Nie instruowano jak głosować i na kogo.***
Sam prymas głosował dopiero późnym wieczorem w lokalu komisji wyborczej, gdzie nie było już przedstawicieli prasy i radia.
Czy mam rozumieć, że według tej samej opinii Andrzeja Dudy, Episkopat to już były wtedy..... arcy-świnie?
Jak się ma teraz pana duma "męża stanu", a także prawdziwy stan pańskiej wiedzy, panie prezydencie - a prywatnie-dyletancie ****?
Wstyd!
Jak się masz teraz szanowny Adwersarzu, fanie Andrzeja Dudy?
Jeszcze większy wstyd.
Legenda***:
Z materiałów archiwalnych IPN.
Legenda****:
Dyletant -to człowiek zajmujący się jakąś dziedziną albo wypowiadający się o niej bez fachowej wiedzy, lub odpowiedniego przygotowania.
Moja fotografia z ekranu , z relacji w TV Polsat.
Copyright @ maska33
mery50 2024-05-31
Re: Niestety nie byłam na wyspie Bolko
wieczorem i nie wiem czy spacerowiczom
towarzyszą komary.