Tradycja podawania gęsi na 11 listopada – czyli świętego Marcina – sięga podobno czasów starożytnego Rzymu i rządów świętego Marcina papieża. W mieście ogarniętym klęską głodu wydał on pozwolenie na zjedzenie setek gęsi, które dotąd cieszyły się – w zamian za uratowanie Rzymu przed najazdem Galów – nietykalnością. Dziś zwyczaj jedzenia gęsi od połowy listopada popularny jest we Francji, Niemczech – a już wkrótce, mam nadzieję, również w Polsce....
dodane na fotoforum:
beata1 2010-11-11
……. .•* W I T A M
…. .•* S E R D E C Z N I E
….( ……. .•*,•*¯*×.)¸.•*
….*•.¸_¸.•* ..*•.¸_¸.•*¸.•
Nawet jeśli uważasz, że jesteś jak samotne drzewo,
to nigdy nie zapominaj ile radości może sprawić Twój cień,
jakim schronieniem mogą okazać się Twe konary i jak ważne dla innych są Twoje korzenie.
Wspaniałego wieczorku życzę :))))))
ڿڰۣڿڿڰۣڿ
balisto 2010-11-12
no no, prawda byla, jak i sardynki uratowaly Marsylie ? he he
gesi mozna jesc caly rok, jak i inne mieso, jak i ryby - no wlasnie, podobno ryba nie ma miesa?????, bo sie je w piatek ?, co kraj to obyczaj, u nas Francuzi jedza steack z belgijskimi frytami, bo sa podobno belgijskim, kartoflanym posilkiem ???
ile dan - tyle pytan
a ja mowie smacznego, tylko nie palaszujcie tego slicznego kaczorka ze zdjecia
omarlen 2010-11-12
❀ڿڰۣ—❀ڿڰۣ Witam Ciebie Marku serdecznie w ten jesienny dzień. Cieplutko pozdrawiam....Życząc miłego,uroczego dzionka pełnego słonka.❀❀ڿڰۣ—❀ڿڰۣ
Nie lubię gęsiny więc podam kurczaka hi hi...:))
(komentarze wyłączone)