mała zachcianka :)

sernik na zimno z brzoskwiniami....

na tortownicę 24cm
• 200 ml śmietany kremówki
• 250 g serka mascarpone
• 400 g naturalnego serka homogenizowanego (w lżejszej wersji może być jogurt naturalny)
• 5 łyżek cukru pudru
• 2 łyżki żelatyny
• ok. 15 sztuk okrągłych biszkoptów
• duża puszka brzoskwiń
• 1 galaretka truskawkowa
Galaretkę rozpuszczamy w 1,5 szklanki gorącej wody. Dodajemy 1 szklankę soku z brzoskwiń
i odstawiamy do ostudzenia. (zimną wstawiamy do lodówki)
Żelatynę rozpuszczamy w 1/3 szklanki wrzątku.
Kremówkę ubijamy na sztywno. Mascarpone miksujemy z serkiem homogenizowanym
i cukrem pudrem. Łączymy z bitą śmietaną i dodajemy przestudzoną żelatynę. Mieszamy.
Na dnie tortownicy układamy biszkopty, wykładamy masę serową i wygładzamy łyżką.
3 połówki brzoskwiń kroimy w kostkę, rozkładamy na masie i lekko wciskamy łyżką.
Wstawiamy do lodówki na około 40 minut do stężenia.
Resztę brzoskwiń kroimy w cienkie plasterki. Wykładamy na masę serową i zalewamy tężejącą galaretką.
Wstawiamy do lodówki do stężenia.
Smacznego :)