"Tak różne posiadamy codziennie oblicze.
Każdemu pokazujemy inną twarz,
I czasami sami nie wiemy,
Która z nich jest prawdziwa.
Przywdziewamy teatralne maski,
Stosowne na różne okazje,
Póki nie przyjdzie taki dzień,
W którym nie będzie komu grać.
Staniemy przed taflą lustra,
Spojrzymy w błyszczące odbicie,
Szukając odpowiedzi na pytanie:
Czy rzeczywiście było warto?
Bo trzeba obejść ziemię całą
serce połatać gdy boli
ku niebu wzlatać
upadać wstawać i iść dalej po świecie
powoli,być zawsze sobą
Przed kroplą rosy głowę skłonić
w słowa ubierać piękno chwili
By stanąwszy przed drugim człowiekiem
móc szepnąć kocham - i wiedzieć to na pewno
- i na pewno się nie mylić"