Jurek lubi dolinkę Zimny Dół; a że do mnie machał... dał się podnieść i pomiziać :)
To dziki, leśny jeż, nie udomowiony...
zamkipa 2013-07-16
jeż się nie najeżył;)
kotek3 2013-07-16
ale świetny :)
zamkipa 2013-07-17
Cieszę się że lubisz moje zamki ostatnio dużo ich zwiedzam stopniowo będę je pokazywał miłego wieczoru tobie życzę:-)
jorg23 2013-07-17
mówią do mnie .......Jeżyk...oczywiście...i lubię dolinkę ,,Zimny dół,,i pozwalam na .....wszystko...a uśmiech w pierwszym rzędzie
kot63 2013-07-18
Łakomy jeżyk
Mocno dzisiaj grzało słonko,
skrył się w cieniu, pod jabłonką,
mały jeżyk łakomczuszek,
co miał słabość do jabłuszek,
Schrupał jedno, potem drugie.
”Właśnie takie jabłka lubię,
są soczyste i pachnące,
malowane letnim słońcem. „
Objedzony jeżyk drzemie
a tu jabłko, bęc! Na ziemię
spadło. I do niego zmierza…
- przyturlało się do jeża.
„ Przyszło samo, o co chodzi ?
Jeszcze jedno – nie zaszkodzi. „
Nie ma śladu po jabłuszku,
szybko schował w swoim brzuszku.
Coś jeżyka boli, kłuje,
to żołądek się buntuje.
Słońce zaszło, dzień już minął,
chciałby się w kuleczkę zwinąć.
A tu proszę, brzuszek duży,
oj, łakomstwo mu nie służy.
Co za dużo, to nie zdrowo,
trzeba jadać zawsze z głową!
kilcik
zelig 2013-07-18
mizianie jeża :)
to chyba bolesne doświadczenie?
rychu84 2013-08-17
Kurcze jakie to zabawki teraz robią.... jak prawdziwe dosłownie :)
Pozdrawiam Cię Małgosiu :)