Przyjdź do mnie,

przyjdź do mnie,
przyjdź do mnie,
nocą...

Ciągle ta piosenka i najlepsze jest to, że mi się w ogóle nie nudzi. Mogę jej słuchać non stop. Ahhhh chyba się normalnie w niej zakochałam ;p

_________________________________________
Wczorajszy balecik udany.
Na samym początku z Marta ustaliłyśmy, że będziemy udawać lesbijki, w razie gdyby ktoś się do którejś z nas podwalał ;p. Rzecz jasno jak myślałyśmy tak było xD. Już z początku dwóch kolesi ciągle nas obserwowało, a potem próbowało coś ten teges, ale w tedy my zaczynałyśmy małe odwalanko ;p i odchodzili nie wiedząc co się dzieje. Hahaha nie powiem ze nie pękałam z śmiechu jak jacyś kolesie nas zaczęli obmacywać, a my do nich po angielsku napierdzielałyśmy xd. Się speszyli powiedzieli 'gud baj' i poszli zarywać inne laski. Hmmm potem jednak Marta zauważyła, że jeden koleś już któryś raz zmieniła sale i wypatrywał jej ;]. W końcu podszedł i po prosił ja do tańca. Ona poszła, ale do mnie powiedziała, że w razie co ma do nich podejść powiedzieć coś po angielsku i wtedy się zmywamy z klubu. Nie musiałam tego zrobić, bo koleś zachowywał się względnie, a ja mogłam trochę sama pobaunsować na parkiecie ;p. Hmmmm i to chyba był najlepszy okres tej imprezy dla mnie. Nie musiałam uważać no ta żeby Marta się nie zgubiła, bo to ona musiała uważać zebym ja gdzieś się nie zapodziała ;p. Na szczęście jakieś pół godziny później zebrałyśmy się na autobus powrotny do domu i o jakieś 4 rano byłam już w swoim wypasionym łóżku ;p. Ahhhh cudaśnie ;D

Teksty wieczoru:
-Penis samobieżny
-tipsy w górę xD
________________________________________

Najwięcej goryczy ma toast za odrzucona miłość...
Takich toastu wzniosłyśmy wczoraj parę, ale po każdym uśmiechałyśmy się, nie myślałyśmy o nich, lecz o tym że kiedyś będzie dobrze xd

________________________________________
Źle być samym.
Lecz gorzej jest się bać drugiej osoby ;|.
Może w końcu to sie zmieni...