Bukiet polnych kwiatów
Niby nic takiego. Bukiet polnych kwiatów,
Zebranych o świcie z łąk... tych koło drogi
A gdy stoją cicho w aureoli światła,
To czuję, jak słońcem - zapach myśli słodzi.
Nadbiega szeregiem strumień działań, który
Sprawił, że te kwiaty owocują słowem.
Wtulają się cicho z nadzieją w puls wiersza,
Zawiązując przestrzeń w sens i formy nowe.
I nagle jest ze mną dotyk wiatru, co to
Kołysał łodygi, muskał płatki skrzydłem,
Ustawiał akordy drgając w kroplach rosy
Otwierał widzenie tego, co niezwykłe.
Jest niebo, co poi błękitem, jest światło,
Jest deszcz, co kroplami pozdrawiać kwiat umie,
Są noce i gwiazdy, co zgęszczają piękno
I dzielą się sobą, by ciemności ubiec.
autor: Maryla
dodane na fotoforum: