Apteka w getcie krakowskim
Tadeusz Pankiewicz pracował i mieszkał przez dwa i pół roku w getcie i przeżył wszystkie etapy jego istnienia: od zamknięcia bram i pierwszych szykan, poprzez wysiedlenia, coraz groźniejsze i okrutniej przeprowadzane, aż po zupełną likwidację.
W ciągu tego czasu apteka „Pod Orłem” pełniła - oprócz normalnych swych funkcji, które z czasem coraz bardziej się kurczyły - rolę azylu i punktu kontaktowego dwu światów: zamkniętej w murach ludności żydowskiej i „wolnej”, żyjącej poza nimi; jej personel zaś stał się łącznikiem między tymi dwoma światami.
Tu można było przeczytać ostatnie wiadomości z frontu, zapoznać się z treścią prasy podziemnej, znaleźć schronienie podczas nocnych aresztowań. Tu zostawiano listy i paczki dla osób mieszkających po stronie aryjskiej jak również odbierano od nich wiadomości i przesyłki. Ci nieliczni mieszkańcy getta, którzy zdołali przeżyć okrutny czas wojny, zachowali do dziś we wdzięcznej pamięci aptekę „Pod Orłem” i jej właściciela.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/82302/apteka-w-getcie-krakowskim
dodane na fotoforum:
jadziax 2016-02-24
Bardzo ladne zdjecie z ciekawym opisem pozdrawiam zapraszam na wirtualna kawusie:)
http://img1.stylowi.pl//images/items/o/201508/stylowi_pl_podroze-i-miejsca_36758047.gif
guzik10 2016-02-24
chłodem ciągnie od gór
marszczy się skóra rzeki
wychodzę na balkon płytowca
ten żałosny skrawek
własnej przestrzeni
siła zmrużonych powiek
wolno roztapia miasto
drży wieczór w mokrym obrazie
z przeciwległego wzgórza
prosto z dachów Wanacji
wiatr czyjś szept przygonił
-Paweł Kołodziejski-
ślicznie
serdecznie pozdrawiam