Ciszą cmentarną ukołysani z dala od życia i znoju,
dobiwszy wreszcie cichej przystani,
odpoczywają w pokoju.
Nad nimi drzewa szumią cichutko, sypiąc pożółkłe liście,
wielu z nich może żyło zbyt krótko,
krócej niż zwykle trwa życie.
Na grobach wieńce, na grobach kwiaty,
wśród nich płomyki lśniące, - dowód pamięci tym,
co w zaświaty odeszli w wiecznej rozłące.
Dzisiaj ożywa ból przypomnienia
widny w zadumie na twarzach,
w myślach się jawi postać z imienia,
wstaje z przeszłości cmentarza.
Ileż to mogił po świecie całym w jesiennych mgłach spowitych,
ileż tam ludzi legło wspaniałych, co wspięli się na szczyty
życiowej sławy i powodzenia.
Jedna ich dola na końcu.
Wszystkich jednako przykrywa ziemia,
każdemu świeca płonąca świeci na grobie przez tę godzinę,
by znów na długo zagasnąć.
A na cmentarze na powrót spłynie cisza i spokój, i ciemność.
/Elżbieta Daniszewska/
dodane na fotoforum:
polax94 2019-11-02
Ładne zdjęcie :)
ewusia 2019-11-02
....Kiedy już opuszczam bramy cmentarza,
zmarłe dusze żegnam powoli...
Nie proszę Boga o życie, ale mam nadzieję,
że za rok tu przyjść mi pozwoli....
Miłego wieczoru Marylko.
jaa94 2019-11-06
Widać, że rodziny zadbały o to aby groby bliskich
wyglądały pięknie, a pamięć żyła wiecznie :)