To właśnie lokal, kilka stolików, którego przytulny kącik na zdjęciu poprzednim. Nazywa się Pizzeria na szlaq i mieści się przy wąziutkiej ulicy Partyzantów, tuż przy rynku. Fantastyczny gospodarz, który przed laty przyjechał tu z Lublina i już został, świetne jedzenie. Placki, pierogi, schab na kilka sposobów. Kuchnia może niewyszukana ale pycha:) A już flaczki z opiekanym chlebkiem - cymes: (Nie wspomnę o wytrawnym grzanym piwie z korzeniami:)
Ale że Zosia i Małgosia nie znają tej knajpki, to dla mnie niespodzianka:)
dodane na fotoforum:
malgo51 2016-01-29
Przyznaję, ze nie byłam tam. W Piwnicznej jadam w Sobieskim, ale zajrzę przy okazji, a jak właściciel z Lublina, no to koniecznie! Pozdrowienia:)
nanatka 2016-01-29
Jo tysz niy znom:(((( a szkoda.....takie małe knajpki na pora stolików są nojlepsze...tam czuje sie serce i klimat!
Miłego:)
nastka 2016-01-29
hmm...byłam w Piwnicznej , ale nie w tym lokalu ...a teraz mi żal...:(((
Serdeczności przesyłam dla Ciebie...:)))
zosia1 2016-01-31
Hanysku, tyle razy przechodziłam koło tej Pizzerii, ale nigdy nie wstąpiłam. Muszę nadrobić zaległości !!!! Dzięki za info :)
Może kiedyś się tam spotkamy?
gepi12 2016-02-01
I JA TAM W ŻYCIU NIE BYŁAM, PIWA,GRZAŃCA NIE PIŁAM I ZALEGŁOŚCI JUZ NIE NADROBIĘ. POZDRAWIAM!
nanatka 2016-02-02
re: już za modu przyzwyczajo sie do flaszki hahaha.....yno czymu som, a niy podzieli sie z omom? hahaha