cuisine 2010-02-18
A ja swoją maszynkę do makaronu pożyczyłam koleżance (z 5 lat temu), która potem sobie wyemigrowała za Ocean ... i już po maszynce ;( A tak przydatna była... ;) Teraz zasuwam bez maszynki... ;)))
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]