Spotkalam wczoraj pewnego wedkarza
ktory jak zwykle sie ze mna przekomarzal
o rybach zlowionych w malym akwenie
wielkoscia przypominajaqcych walenie
Historie ktore mi czasami serwuje
ja na pniu bardzo chetnie kupuje
bo kto wie ze wegorz zmysl wodny posiada
gdziekolwiek wypuszczony do wody wpada
Albo lososie, ktore wiele mil pokonuja
miejsce swych narodzin latwo odnajduja
neca je zapachy poznane za mlodu
a płlyna w dol rzeki ogonami do przodu
Zeby pochodzace z paszczy kaszalota
maja wartosc porownywalna do zlota
mozna nimi placic na Wyspach Fidzi
tego pieniadza tam sie nikt nie wstydzi
opowiesciom jego konca by nie bylo
bo wszystko naprawde mnie ciekawilo
mimo uszu puscilam znany juz watek
ze ryba za wolnosc dala mu majatek....