Wielkanocne czarownice
Mowi sie ze noca z wielkiego czwartku na wielki piatek czarownice wsiadaly na swoje miotly i udawaly sie na spotkanie z diablem na gore o nazwie Blåkulla, i byly tam do niedzieli wielkanocnej.
Pod koniec 16-go wieku, kiedy to w Szwecji urzadzono polowania na czarownice (w latach 1668-1676 stracono okolo 200 osob pod zarzutem brania udzialu w sabatach i obcowania z diablem).Jesli dana kobieta pila kawe (wtedy w Szwecji niedostepna miala czarnego kota i nie daj Bog miotle, a wrzucona do wody nie tonela, pewniakiem byla brana za wiedzme. Praktycznie kazda wyrozniajaca sie w jakis szczegolny sposob byla podejrzana.
Wierzono wowczas, ze najlepszym straszakiem na wiedzmy jest palenie ognisk i strzelanie z dubeltowki.
Około roku 1800 kiedy moda na polowania minela, w niektorych czesciach kraju w okresie wielkanocnym na ulicach zaczlyy pojawiac sie przebrane za czarownice zebraczki.
Dzis wyglada to tak, ze dzieci (zarowno chlopcy jak i dziewczynki) przebieraja sie za owe czarownice i chodza po domach w najblizszym sasiedztwie zyczac wesolych swiat (czasami zostawiaja wlasnorecznie wykonane laurki). W podziekowaniu otrzymuja slodycze, pieniazka lub inny maly prezent.
maly52 2016-03-23
Co kraj to obyczaj .... sympatyczne te czarownice........miłego dnia Mireczko ... pozdrawiam serdecznie...:))
vinadi3 2016-03-23
....ale super laski!:)
Pozdrawiam o poranku, dobrego dnia Wam życzę:)
bryza 2016-03-23
Witaj Miruniu , ciekawa opowieść , dobrze że czasy się zmieniły :))))))))..... super zdjęcie , cieplutko i wiosennie pozdrawiam :)
elli4 2016-03-23
Niech wiosna otuli Cię wszystkimi swymi zapachami i zachwyci pięknem budzącej się do życia przyrody:)
tenia45 2016-03-23
Co kraj to obyczaj...ciekawa tradycja...Pozdrawiam Mirko i miłych chwili zycze.:))
gabula 2016-03-23
Fajne gwiazdy :))
(komentarze wyłączone)