W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona.
- Pomoże?
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
dodane na fotoforum:
flossy 2010-10-13
ale pikantny dowcip...róża piękna....pozdrawiam serdecznie:)
karin24 2010-10-13
piękna niewinność...pozdarwiam Zosiu:)
karotka4 2010-10-13
Niewinna róża i...winna zakonnica! Dobre zestawienie! ;-)
Serdeczności, Zosiu. :-)
mitkoala 2010-10-14
miłego dnia