trudny wybór ...
akolen 2011-06-02
Na rozdrożu
Maria Komornicka
Gdzie idziesz, naga? — Po płaszcz z gwiaździstych zamieci.
Sama? — Na wietrze gniją ostatnich zwłok strzępy.
Skąd? — W bagnach śmierci kwiat pachnie, tańczy i świeci.
— Głodnaś. — Wnętrzności wyżarły pożądań sępy.
— Uciekasz? — Gna mnie z przepaści wzrok zimny, tępy.
— Idziesz bez żalu? — Nie płaczą matki twe dzieci.
— Wrócisz? — Księżycem w twej duszy senne ostępy
I błyskawicą wszechzgrozy, gdy pierś twą prześwieci.
— Stań chwilę. — Pali me stopy jesienne ściernisko.
— Wezmę cię w ręce. — Oczy twe syczą jak żmija.
— Pięknaś! — Pięknym jest wszystko ginące — gdy mija.
— Wejdź w dom swój dawny. Rozpalę smolne ognisko. —
— Dymi twój ogień — i wilczym jękom za blisko.
— Tyś nasza — Niegdyś. Dziś wolna, sama, niczyja.
Myślę,że będzie to dobry wybór ,czego,życzę Ci z całego serca.adam.
akolen 2011-06-06
Witam bardzo gorąco w ten gorący poniedziałek,miłego dnia życzę.adam.
baster 2011-06-06
Na lewo...
Mniej ostry zakręt.:)))
Na prawo...
Ciekawiej.:)))
Hmmmmm...
;)
akolen 2011-06-07
Miłego dnia życzę.adam.
akolen 2011-06-08
Witam bardzo serdecznie miłej środy życzę,dużo uśmiechu i radości.adam.