tenshii 2009-03-22
Popatrz ile rasowych rottków czeka na nowy dom:
http://www.rottka.pl/pl/adopcja/adopcje/1.html
to tylko jedna fundacja... tylko jedna :(
tenshii 2009-03-22
Psy nie pojmują macierzyństwa tak jak my. To kwestia hormonów.
Poza tym my mając dzieci mamy to do końca życia.
Ty odbierzesz jej szczeniaki po 8 tygodniach i tyle będzie z tego miała.
Za to szczeniaki czeka wieloletnie życie i nie jesteś w stanie przewidzieć tego jakie będzie ich życie.
Ludzie często biorą psy bo są małe i piekne, a potem jak sama widzisz w fundacji - oddają nawet rodowodowe psy, za które dali tysiące złotych. Ludzie rozmnażają suki bo nie chcą im odbierać macierzyństwa a potem sytuacja psów w Polsce klaruje się tak jak właśnie teraz.
Suka może być szczęśliwa i bez młodych na co jest mnóstwo przykładów, setki, tysiące suk żyją bez młodych i mają się dokładnie tak samo jak te z dziećmi.
mikaela 2009-03-22
wiem o tym można by było na ten temat polemizować ja jednak chciałabym żeby Kiara miała szczeniaki ... wiem, że nie jestem w stanie zostawić je sobie ....
Może nie wszystkie psy a raczej suczki po szczeniakach zachowuja sie inaczej ale moja Kiara ma juz 2 lata... a jest jak dziecko :) Nie twierdze że mi się to nie podoba, po szczeniakach może być inna ...
Z reszta namieszałeś mi w głowie
tenshii 2009-03-22
Postaraj się popatrzeć na dobro ogółu rasy - nie tylko na dobro swojeg psa. Jesteś miłośniczką rottków więc powinien przejąć Cię los tych, które już są na świecie.
To, że suki zachowują się inaczej po szczeniakach to mit - wystarczy dobra opieka, szkolenie, dużo zajęć itd.
Ciesz się, że masz szczęśliwego aktywneg psa - ona jest jak dziecko bo jest SZCZĘŚLIWA !!
Nie wierz mitom.
Nie rozmnażaj Kiary - to naprawdę niepotrzebne.
Ciesz się swoim psem, jej szczęściem i czerp radość z każdej z nią chwili.
tenshii 2009-03-22
Jeszcze jedno.
Byłaś kiedyś w schronisku? Widziałaś ile tam psich nieszczęść?
Szacuje się, że ponad 70% psów bezdomnych (szczególnie tych rasowych i w typie rasy) podchodzi z miotów domowych, nieprzemyślanych, albo takich, które mają służyć "rozwojowi i szczęściu suki".
Policz sobie ile za rok będzie psów w Polsce, jeśli każdy właściciel suki przyczyni się do wydania na świat jednego miotu.
I każdy właściciel mówi "tylko ja", "tylko moja suka", "tylko raz" - KAŻDY. Ale ziarko do ziarka i zbierze się miarka....
zabella 2009-03-22
zgadzam się z tenshii,przecież w stadzie wilków żyjących dziko,rozmnaża się tylko samica alfa,reszta suk ma cieczkę a pózniej ciąże urojoną żeby móc wykarmić małe jeśli samicy alfa coś się stanie.
to dowód na to że nie każda suczka musi mieć szczeniaczki.
zabella 2009-03-22
jeszcze o tym nie myślałam,najpierw muszę ją pokazać na wystawach,żeby szczeniaczki miały rodowody,a wystawianie psa to trudna sztuka.a po za tym meggi jest psem dla nas do kochania.
mikaela 2009-03-22
ale tenshii .... przecież i takie szczeniaki czy dorosłe psy równiez trafiają do schronisk...
tenshii 2009-03-22
Tak, ale jednak jest ich znacznie mniej. Wyboru psa z rodowodem dokonują częściej ludzie zdecydowani na daną rasę bo w końcu płacą za psa ciężkie pieniądze. Zdarza się,że i takie psy są wyrzucane ale rzadziej - ciężej oddać coś na co wydało się mnóstwo kasy.
Ale poza tym rodowód to coś więcej niż papier - to pewność tego, że dany pies to pies rasowy, że rodzice byly przebadani, że mają odpwiednie predyspozycje.
Co nie zmienia faktu, że szczeniaki nie zmienią sytuacji Twojego psa - to już omówiłyśmy :)
looolaa 2009-03-23
Tenshii ma rację. W sumie - zawsze :PPP
Ale co ja, biedna, mała, nieletnia osóbka mam zrobić, by było tak, jak mówi to Tenshii ?
Przecież nie wezmę Lory i nie powiem
" Zajedziecie mi z nią do psa, to wam pupska wystrzelam!!!"
:((((((((((
onnnn 2011-07-19
hahah :)
też mam gdzieś podobną fotkę, jeszcze tradycyjną, papierową jak moja Heśka wytargała papier toaletowy z łazienki i przez 5 metrowy korytarz go ciągnęła :)