z ostaniej październikowej jazdy;))

Miała być domówka w sobotę, ale nie wyszło, więc postanowiłam pogadać z moim tatusiem na temat sobotniej Arizony, czyli koni:))
Chwilowo go nie ma, więc nie mam jak, ale jeszcze zdążę pogadać
Nooo chyba, że mama wróci wkurzona z wywiadówki XD;// ;(
__________________________________
Odniosłam ostatnio pewne wrażenie, że prawdziwi przyjaciele są tak blisko, że aż ich nie dostrzegamy ;/
Tyle wspólnych tematów, normalnie bratnia dusza... a ja jak mogłam tego wcześniej nie zauważyć ;//
Tylko paradowałam z drugą\\\"/koleżanką\\\\\\\" nie myśląc o niczym innym.
Jestem trochę egoistką. Nie boję się tego powiedzieć. A do tego trochę nieśmiałą dziewczynką zamkniętą w ciele, które nie zawsze chce mnie słuchać.
Trudno mi kogoś poznać, mnie również do końca nikt nie zna (Ale kilka osób było/jest naprawdę blisko).
Nawet nie wiem(znów) po co to piszę być może po to, żeby wyrzucić z siebie to wszystko
być może dlatego, żebyście kiedyś kiedy poznamy się w realu (mam nadzieję ,że kilkoro z was tak właśnie poznam) nie byli zdziwieni, że jestem całkiem inna niż w necie. Niestety są osoby które gdy piszą lepiej porozumiewają się niż w czasie bezpośredniej rozmowy.
__________________________________
Wiem wiem błąd na błędzie (na focie) cóż nie na wszystkich zdjęciach wychodzimy idealnie, ale chodzi o to, żeby te złe strony również pokazywać a nie zamykać gdzieś w folderach

Pozdro;* dla:
-amait (za świetne notki, które mam nadzieję pomogą mi i nie tylko poznać konie jeszcze lepiej:)
-kika5 i maksi96(za wyrozumiałość i czytanie moich notek :))
-birum94 i hiroko ( za uprzejme komentowanie mojego\"stylu jazdy\")
-konica (za te wszystkie wyczerpujące pogawędki i za liczne komentarze pod moimi zdjęciami)
i wszystkich normalnych ludzi:))
nie dam rady wszystkich tutaj wypisać:))