sejenia 2022-08-19
Moja babcia (ze strony mamy) dostała bilet w jedną stronę (z trójką dzieci) do Auschwitz. Uratowało ich to, że syna nie było w domu. Mieli sami się zgłosić na Gestapo. Zapłakaną babcię zobaczył sąsiad. Niemiec o nazwisku Muller (u umlaut). Kazał jej zostać w domu. Sam się ubrał odświętnie i poszedł na Gestapo. Długo go nie było, ale gdy wrócił, powiedział: Nigdzie nie jedziecie, ale musicie opuścić mieszkanie. Zamieszkacie u mnie. Dzięki temu człowiekowi żyję ja.
Pozdrawiam.
mikro22 2022-08-20
Re: Babcia z dziećmi miała niesamowite szczęście, ponieważ trafiła na dobrego Niemca.