[37462088]

* * *
Jesteś
takim cichym szeptem
w tchnieniach zefiru o wiosennym poranku.
Dotykasz mnie nim, kiedy zwątpię,
kiedy krąg współczesnych elit
swoje podwoje nie raz przede mną
zamknie.
.
Jesteś
taką ciepłą dłonią na sercu,
pledem. który ogrzewa mnie w zimnym świecie.
I ciszą jesteś, czułą, co najwięcej
wiary i miłości sobą każdego dnia
niesie.
.
Jesteś
kruchą, samotną gwiazdą na granacie,
świecisz jaśniej tym, którzy dostrzec Cię pragną.
I łzą jesteś, Panie, w niej wszystkim, gdy płaczę.
Gdy Cię nie ma przy mnie blisko,
nic już nie jest takie
ważne...
.
Ela Ordyniec

(komentarze wyłączone)