[37685771]

Pewnego dnia, na placu targowym, pośród tłumu ludzi siedział niewidomy z kapeluszem na datki i kartonikiem z napisem: "Jestem ślepy, proszę o pomoc"
Pewien mężczyzna, który przechodził obok niego. Zauważył, ze jego kapelusz jest prawie pusty, zaledwie parę groszy... Wrzucił mu parę monet, po czym bez pytania niewidomego o zgodę, wziął jego kartonik, odwrócił na drugą stronę i coś napisał ....
Tego samego popołudnia, ten sam mężczyzna znowu przechodził obok tego samego niewidomego i zauważył, że tym razem jego kapelusz jest pełen pieniędzy . Niewidomy rozpoznał kroki tego człowieka i zapytał go, czy to on odwrócił kartonik i coś na nim napisał......
Mężczyzna odpowiedział:... " nic co nie byłoby prawdą. Po prostu przepisałem Twoje zdanie tylko troszkę inaczej."
Uśmiechnął się i oddalił....
Niewidomy nigdy się nie dowiedział, że na jego kartoniku było napisane:
🍀🌹🌷..... "Dziś wszędzie dookoła jest wiosna.. A ja nie mogę jej zobaczyć..."🍀🌹 z net.. Fot.własne

(komentarze wyłączone)