Schenkerowski Challenger w służbie SPEDKOKSu, mknie z bruttem na haku, lecz bez maszynisty na pokładzie, jak na RoboGagara przystało...;D
II 2016
Dąbrowa Górn. Tow. (DTA-DTB)
tanna 2016-04-15
Miłosz :)Prawdę mówić nie słyszałam o lokomotywie prowadzonej bez maszynisty.:) Ale pewnie niezły z niego spryciarz, skoro daje sobie sam radę na szlaku.Poza tym, musi mieć w sobie moc, aby ciągnąć tak ciężkie wagony,a widzę,że jest ich dosyć dużo :)
Nie jestem nawet w stanie ich policzyć.:)Zdjęcie świetne.:)
Cały skład,pięknie prezentuje się w tej scenerii, a nad nim błękitne niebo.Po prostu wiosna w pełni:)
Dziękuję bardzo i także Tobie, jak i Twojej Rodzince,życzę miłego,słonecznego popołudnia,oraz wieczoru.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie Miłosz. :))
piter09 2016-04-16
Dobre to. Powiedz lepiej że uprowadziłeś mecha. Potem przejąłeś po nim nastawnik.
(komentarze wyłączone)