Samotność sprawia, że stajemy się bardziej surowi dla siebie samych a łagodniejsi dla innych: i jedno, i drugie czyni nasz charakter lepszym.
bruja7 2013-02-05
To pewna pułapka w sposobie myślenia.
Idealizujemy innych, a sobie stawiamy
wysokie życiowe poprzeczki. Tym czasem,
to my, chociaż samotni, stanowimy pewną
wartość, której inni się obawiają, gdyż
jestesmy dla nich, w pwenym zagrożeniem.
Wypadamy dokladnie dużo korzystniej niż oni.
Nikt nie lubi poraźki, więc na wszelki wypadek,
unika się osób, które stanowią wysoki poziom.
Ludzie zwykli i prości zawsze mają wokół siebie,
tlum ludzi. Ludzie niezwykli zawsze są osamotnieni.
Trzeba zdać sobie w życiu sprawę, kim się jest
i kim chce się być? Takie przewartościowanie jednak,
ma swoją cenę, czy można i warto ją tylko ponosić?
Myślę, że trzeba być sobą i sobie wiernym.
Takich samotnych jest na świecie więcej, wystraczy
tylko ich znaleźć, a wtedy samotność przestanie istnieć.
Pozdrawiam milutko ... ;-)