...namorzynowym, parapetowym. Długo się błakał, aż go znalazłam. Przyzwyczajony do zagubienia... nie chciał iść ze mną i pozostał...
zahir 2008-01-20
mmm żółty :) lubię ten kolor ;)
co to za kwiatek??
gryphus 2008-01-20
zamyślony mandryl... gamoń kontemplował nad kwałkiem selera - zjeść czy oddać innym, bo to nie jego przysmak, a jednak mu się należy ;)
zahir 2008-01-20
hehe.. jakoś mnie tak wzięło.. :))
strus 2008-01-21
cały czas napewno nadaje Tobie jak to było naprawdę z tym czerwonym kapturkiem...
strus 2008-01-21
jeśli czerwony nie przestanie spotykać się z wilkiem i pić za zdrowie babci oleju rzepakowego to ma szanse zostać takim samym brodzącym w lesie ,zagubionym żółtym kapturkiem!:)
karolla1 2008-01-21
a ten 'bidny' zolty sie zrobil ...bo tak sam pod drzewkiem...;) byle obronnych barw nie przybral za jakis czas...;)
gryphus 2008-01-21
na moim parapecie podobne chaszcze, ale nikt nie zabłądził/zbłądził :(
kinga82 2008-01-22
Ooo,zolty tak jak moja fretka ktora nie chodzi do fryzjera.Taka sie juz urodzila.Dzieki zowiedziny pozdawiam.