...zamek na 5000 szt. układałam z mężem parę lat, część w zaawansowanej ciaży na kolanach, śśśśświetna zabawa!!!
zahir 2008-01-28
ooo.. wspaniałe :)
i wierzę, że jest to świetna zabawa.. jak chodziłam do gimnazjum, to w 'klubie gimnazjalisty' co tydzień układaliśmy inne puzzle.. kocham je układać, ale moje sa niekompletne :) jednak chyba się skuszę i sobie kupię :)
omena53 2008-01-28
To było przyciąganie ziemskie.....czasem tak mamy,ze nogi nam się plączą........a układanki Ci gratuluję .............dobrej nocy...:-)))
gryphus 2008-01-28
o! ja też podcas ciąży układałam puzzle przedstawiające zamek :)
a potem H.Boscha "Ogród Ziemskich Rozkoszy" 3000, ale skończyłam jak córka miała pół roku :)
zahir 2008-01-28
haha.. chyba naprawdę czas odstawić tabletki :D
nebeski 2008-01-28
ooo...normalne zdjęcie;)))
brrr...ja to bym prędzej włosy z głowy powyrywał;) nie to...że mi brak cierpliwości;P
krakadil 2008-01-29
Cokolwiek to było ja się na tym nie znam :))) pozdrawiam mocno :))
hubissan 2008-01-29
Parę lat w ciąży ??
Toż to światowy fenomen :)
martatt 2008-01-29
Tak właśnie zrobię, powtórzę... ale jednak jest i nie mogę już myśleć o niczym innym :) teraz jak już zrobię to na pewno wyjdzie :) Wariuję :P
martatt 2008-01-29
Swoją drogą nieźle się musiałaś namęczyć nad tymi puzzlami i to jeszcze w ciąży! Ale to fajna zabawa :)
pastelka 2008-02-01
wiesz , Twoje rózne pomysły sa fantastyczne. zatrzymałam sie przy puzzlach , bo tez je układam...tylko sama. Moje najwieksze osiągnięcie to 3000 pejzaż górsko-jeziorny, złośliwie kupiłam go dla syna bo bardzo trudny...przyszło ułozyć samej:)) @ miesiące mnie to kosztowało. Teraz mam tez ten zamek w 3000 ...jakoś czasu brakuje:)) Pozdrawiam
ioannus 2008-05-08
Też mam takie puzzle, z takim samym widoczkiem. Układałam je z siosstrą przez kilka tygodni, ale pewnie dltego, że miały 1000 elementów
gotka11 2008-07-31
też mi wydarzenie phi :( ja ułożyłam z bułki tartej całego rogala w jeden wieczór :))))
tenobcy 2010-05-31
Kochana! W piątek w poszukiwaniu prezentu dla Qleczki natknęłam się na puzzle z 12.000 elementów. CZAD! zachorowałam na nie nieuleczalnie. Kosztowały jedyne 149zł. Dla porównania - takie z 9.000 elementów kosztowały 207 zeta.
Największe, z jakimi miałam przyjemność się zmierzyć, miały 3.000 części. Układałam 3 tygodnie. Uwielbiam!