[10221055]

"....-Spotykamy kogoś na swojej drodze, zupełnie przypadkowo, jak przechodnia w parku lub na ulicy, przeważnie darujemy mu tylko spojrzenie, ale nieraz całe życie. Nie wiem dlaczego tak jest, kto i dlaczego przecina nasze drogi? I dlaczego nagle dwie drogi staja się jedną. Jak to się dzieje, że dwoje dotychczas zupełnie obcych sobie ludzi chce iść nią razem....."
J.L.W.

(komentarze wyłączone)