...wczorajszym wieczorkiem złowione, świeżutkie jeszcze...
tak sobie razem pływały...no i jeden za drugim wpadł w sidła wędki...jak w ogień...:))))
....to chyba ONA i ON....:)))
kawa84 2008-09-20
faktycznie niezła parka:)) nie złote, ale pewnie spełniają marzenia;)) ja kilka mam;))) milego wieczorku:)))
rendi 2008-09-20
Ponoc nie mozna ryby zalowac,bo jest gorzka w smaku,tak mawial moj sp.tata....ale mi zal,nigdy w zyciu nie moglabym zlowic ryby....jak nie widze,jak ginie..to zjem
hektore 2008-09-20
Tylko mi nie pisz że to Ty je złowiłaś!!!!!!!!!! :-)
misia3 2008-09-20
hmmmmmm ktoś tutaj nie wierzy w moje zdolności lowiecie...:( ale masz rację Zbyszku... nie...ja tylko zdrobiłam fotkę..no i wyczyściłam tę zdobycz:)))
manda 2008-09-20
ha ha... to juz nie spełni życzen...
milapani 2008-09-20
a ja lubię smażone w cieście naleśnikowym..pycha..aż mi ślinka poleciała..
kam716 2008-09-20
a ja lubię jak sobie beraszkują w wodzie...pozdrawiam :)
vocal 2008-09-26
Bogusiu jeszcze raz dziękuję Tobie za pomoc w zorganizowaniu składkowego party....wiem ,że zawsze można na Ciebie liczyć:)