lidia23 2014-05-03
każdy ma swoje pasje:jeden łowi ryby a drugi ptaki:)
ja wolę ptaki i motyle bo ciągle jestem w ruchu w przeciwieństwie do tego Pana:)
pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę:)
wojci52 2014-05-03
Jako dziecko, trochę się w to bawiłem. Mieszkałem wtedy na wsi nad Widawką, przed jej ujściem do Warty. Za sprzęt wystarczał leszczynowy kij, dowiązany do niego kawałek grubej żyłki z haczykiem i korkiem od butelki. Jakąś tam płotkę lub okonka się czasem wyciągneło.
Re: wycieczkę rozpocząłem od zbiegu ulic Karniszewickiej i Piłsudskiego (kiedyś Żymirskiego), skąd przebiłem się do Dobrzynki i z jej biegiem szedłem na północ aż do północnej obwodnicy Pabianic. Jest to nowa droga szybkiego ruchu poprowadzona z Chocianowic (Łódź) przez Rypułtowice, Petrykozy , Piątkowisko, Dobroń aż do rejonu Róża/ Barycz, gdzie łączy się z drogą szybkiego ruchu S8 (od gierkówki w rejonie Rzgowa, pod Pabianicami, Łaskiem, Sieradzem aż do Wrocławia. Trochę się zmieniło, z przyspieszeniem w ostatnich latach...
Pozdrawiam!
anijas 2014-05-03
uwielbiam siedzieć nad wodą, pogapić się w nią...pomyśleć albo i wcale nie ..
myślę, że wędkowanie podobałoby mi się , pod warunkiem, że nic nie złapię, bo kto by mi tę rybę zdjął z haczyka..
rita41 2014-05-03
Cierpliwość ma wielką moc...Dzięki temu możemy do czegoś dojść...Choć ja z natury jestem niecierpliwa i taka terapia z wędką przydałaby mi się, szczególnie, gdyby przede mną rozpościerał się taki widok jak w Twoim kadrze:)
tom71q 2014-05-05
i co tam, jak połowy, moczysz dalej patyka? :P