Kochający Ojciec jest kochającym Ojcem dla nas wszystkich: i zawsze gotowym przebaczyć, zapomnieć... Jest zawsze blisko. Nie musimy iść daleko, by go szukać - jest tuż, w naszym sercu: kochający nas, wzywający nas, chroniący nas w łagodności i miłości. Potrzebujemy dużo miłości, by wybaczyć i potrzebujemy dużo pokory, by zapomnieć, bo nie jest to pełne przebaczenie jeżeli też nie zapomnimy. Tak długo, jak nie potrafimy zapomnieć, tak naprawdę nie przebaczyliśmy w pełni i w ten sposób ranimy siebie nawzajem.
Wracamy do przeszłości, powtarzamy te same błędy... To znaczy, że nigdy nie zapomnieliśmy. Potrzebujemy pokory, by zapomnieć i właśnie dlatego jest tak ważne uczenie się pokory, i to jest jedna z tych pięknych rzeczy, o które prosił nas Jezus: \"Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem\". Zaczął od łagodności; łagodność względem bliźnich, łagodność wobec braci i sióstr, a następnie pokora przed Bogiem. Weźcie więc tę łagodność i pokorę, łagodność czy miłość, czy współczucie, czy jak inaczej to nazwiecie one dopełniają to przebaczenie, ponieważ zanim komuś wybaczymy musimy sobie uświadomić
że MY też potrzebujemy przebaczenia i to tu wchodzi w grę pokora serca. Wówczas przebaczenie jest największym uosobieniem pokoju.
Refleksja bł. Matki Teresy
https://www.youtube.com/watch?v=h18ib_vJ7Yg
dodane na fotoforum:
jonna 2014-02-19
Szczęść Boże! Matka Boża w swoich Objawieniach, wszędzie zachęcała do modlitwy. Słuchajmy więc naszej Niebieskiej Mateńki, módlmy się, módlmy się.....