Brykacze polne swawolne :)

Brykacze polne swawolne :)

Aktualizacja zdrowotna ;)

Joykowi po kilkunastu zmianach opatrunku rana wreszcie się wygoiła. Ale żeby nie było tak radośnie, natychmiast po zdjęciu opatrunku okulał na drugą łapę :/ Na szczęście przeszło po podaniu leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, więc przyczyną było prawdopodobnie przeciążenie łapy (oszczędzał lewą, więc nadwyrężył prawą). Od kilku dni bryka radośnie i nadrabia stracony czas ;)

Harutkowi została zwiększona dawka hormonów, za 3 tygodnie badania krwi. Zmiany w zachowaniu nieznaczne, zachowuje się odrobinę bardziej szczeniakowato niż dotychczas ;) Niestety stawy już nie te co dawniej, więc nie pozwala sobie na szaleństwo chodzenia na dwóch łapach jak kiedyś, ale i tak harutkuje na maksa :D

Bailey bez zmian :P Nie mądrzeje :P

romta63

romta63 2017-02-13

Dobre wieści i świetny opis ,pozdrawiam z( NIE)grzecznymi czasami rudymi i życzymy zdrówka całej rodzince :)

dunat

dunat 2017-02-13

Dobre wieści ! Trzymamy nadal kciuki :)

orzysz

orzysz 2017-02-14

Super wiadomosci!! Wszystkie futrzaki wyjatkowe!

suzanka

suzanka 2017-02-14

dziękujemy! szczeniakujcie dalej i jak najdłużej!

amirki

amirki 2017-02-15

Życie! Tak trzymajcie. Niestety nie ma tak, że zawsze jest dobrze. Ale psy uśmiechnięte to i ludzie radośni.

majaki

majaki 2017-03-01

:D

dodaj komentarz

kolejne >