peterek2 2009-07-26
Jestem piękną kobietą,
to jest moją główną zaletą,
kuszę, wabię swoim wdziękiem,
upajam się wzrokiem ludzi.
Jednak gdy rano wstaję,
ten sam wątek się we mnie budzi,
jak długo nią pozostanę,
czy wdzięk minie i czy wartość moja jako człowieka nigdy nie przeminie,
czy wzrok płci brzydkiej zaakceptuje mnie inną,
czy mam też piękno w duszy, składnie układam zdania,
czy moja rozmowa sprawia w drugiej osobie zainteresowania,
często nurtuje mnie to pytanie,
czy zdążę się dobrze sprzedać,
czy starość zmniejszy me zainteresowanie,
czy wystarczy podziw mojego ciała,
czy jak nie popracuję nad sobą,
to kiedyś obudzę się inną osobą,
i wtedy będę myślała, że piękno to chwile , które przemijają,
a wnętrze człowieka, ciepło i intelekt,
to atrybuty, które nigdy się nie zmieniają.
Pozdrawiam cieplutko dużo słonka i radości
w Twoim sercu zagości