:)

:)

"Przyjaźń jest najdelikatniejszym kwiatem, który rozwija się z wzajemnych kontaktów międzyludzkich. Jeżeli nie dbamy o niego cierpliwie i niestrudzenie, więdnie i usycha, zanim otworzy wszystkie swoje pączki."

kasia09

kasia09 2008-06-12

exstra foteczki...pozdrawiam!

morti

morti 2008-06-12

Oceny muszą być dobre, czego życzę i równocześnie miłego dnia :-)

marylin

marylin 2008-06-12

"Przyjaźń jest drogą,
która zanika w piasku,
jeśli bez wytchnienia się jej nie odnawia."

pozdrawiam cieplutko...:-)))

arturro

arturro 2008-06-12

Mam działkę za miastem. A na niej niewielki domek letni. Kiedyś zaprosiłem na weekend kolegów na brydża. Nie przewidziałem, że Władek przywiezie ze sobą psa, myśliwskiego.

To było o tyle niefortunne, że mój sąsiad zza żywopłotu hodował króliczka i kochał go tak, że królikowi wszystko było wolno. Kicał więc wolno po całej działce sąsiada a czasem i mojej.

Co było robić, uwiązaliśmy psa do nogi od stołu. Najpierw graliśmy, trochę popijając, potem raczej kładliśmy większy nacisk na to drugie. Kiedy gra przestała nam iść, poszliśmy grzecznie spać. Ja jako gospodarz schodziłem z rozkołysanego mostka kapitańskiego jako ostatni. Kiedy naciągałem kołderkę, spośród wirującego roju myśli wylazła jedna: „A co z psem?” Wyskoczyłem z pościeli, otworzyłem drzwi i w świetle księżyca ujrzałem na werandce psa z króliczkiem w pysku. Walka musiała być okrutna, bo królik był cały wymazany błotem. Ugięły się pode mną nogi, ale cóż było robić. Pies, przyzwyczajony do aportowania, z dumą oddał mi swoją zdobycz, a ja w pijackim widzie zaniosłem króliczka do łazienki, umyłem go, uczesałem, przesadziłem żywopłot i umieściłem króliczka w klatce.

Z ciężkim sercem poszedłem spać, załatwienie sprawy zostawiając do jutra. Ale nie dane mi było długo spać. Ledwie zaświtało, ktoś załomotał w moje drzwi. Wstałem i usiłując dzielnie trzymać pion, otworzyłem. Sąsiad. Minę miał nietęgą.

- Słuchaj Jarek, dzwoń po pogotowie psychiatryczne, bo ze mną jest źle.

- ???

- Wiesz, że miałem króliczka. Wyobraź sobie, że wczoraj zdechł. Pochowałem go pod płotem. A dziś wstaję rano i patrzę, a on siedzi w klatce.

geranium

geranium 2008-06-12

Ładne, promienne buziolki. Pozdrawiam milusio**

zabcia34

zabcia34 2008-06-12

Monisia, mam dwie lewe rece hehe. Podwijam sobie tylko spodnie na maszynie :P

martika

martika 2008-06-12

POLSKA GOOOOLA:)) miłych wrażeń i mnóstwo popcornu w trakcie oglądania meczyku:)))))))))))))))

dodaj komentarz

kolejne >