... niestety moja siostra ma już potwierdzoną diagnozę okropnej nieuleczalnej choroby....;(((((((((((
dla tych którzy piszą, że Iza wyzdrowieje - to stwardnienie rozsiane...
matti24 2012-09-01
a jaka to choroba :( ?
rybka66 2012-09-01
Szlag by to Monisiu...cholera...dlaczego???
adacc 2012-09-01
Moniulku trzeba bardzo chcieć i bardzo w to wierzyć że wszystko będzie dobrze i nie poddawać się. Aby za jakiś czas powiedzieć że choroba została pokonana i cuda się zdarzają. Czego bardzo życzę Twojej siostrze by jej piękny uśmiech nigdy nie znikał z twarzy.
Trzymajcie się bardzo mocno, buziaki :))*************
nastia 2012-09-01
Monia...nawet z tym co nieuleczalne da się żyć.....A niestety występują one już coraz częściej...:(
Pozdrawiam Was Kobietki....
touareg 2012-09-01
Trzeba wierzyć i walczyć, nie poddawać się bez względu na to co to jest...Pozdrawiam.
katka12 2012-09-01
bardzo bardzo współczuję...:((
tygr19 2012-09-01
O RANY straszne !! nie wiem co mam ci napisac? dużo wiary i nadzieji i pozytywnych mysli!
skrzat7 2012-09-01
ojej to straszne ...miejmy nadzieję , że choroba jest na tyle szybko zdiagnozowana ,że można ją uleczyć ...trzymajcie się :)
anusiek 2012-09-01
o k%#$!wa...Moniulku tak mi cholernie przykro:( nie wiem co Ci napisac,każde pocieszenie jest z dupy teraz...
trzymajcie się...
k%#$!wa no!niesprawiedliwe to!!!!!!!
akrek1 2012-09-02
Ślicznie,rodzinnie............... cudownej niedzieli
majjka 2012-09-05
o matko ależ mi przykro Moniu z powodu choroby siostry:-(((
ale sa rózne odmiany tej choroby moze nie bedzie tak szybko postepowac teraz jest taka technika leczeniaże mozna pomóc tej wstretnej chorobie się rozwijac:-(((
trzymam kciuki i życze duzo zdrówka:-)
dalia22 2012-09-06
jeju....:(( ale słyszałam o nowych lekach i terapiach, trzeba być dobrej myśli! .
alwe65 2012-09-06
milego...Moniu ...buziaczki ..
pozdrowienia dla siostry ..:)
(moze sie da cos zrobic ) !!!!!
andziav 2012-09-06
Izo..... dasz radę....trzymam kciuki
zbek68 2012-09-07
Piękna rodzina.
Mam w rodzinie osobę , która choruje od wielu lat. Można to powstrzymać i wierzyć , że medycyna wkrótce sobie z tym poradzi.
Nie trać wiary.
Pozdrawiam serdecznie.
ruda51 2012-09-07
...nadzieja zawsze umiera ostatnia,pamiętaj....
darjas1 2012-09-08
Wiem co czujesz i że ta niepewnosć jest nie do wytrzymania ale z drugiej strony masz siostrę cały czas przy sobie,możesz z nią rozmawiać i ją dotykać i mieć cały czas nadzieję.Przez ostatni rok przekonałem się że kontakt z drugim człowiekiem jest o wiele ważniejszy niż wszystkie inne problemy tego świata.Moja 25 letnia kuzynka ma zdiagnozowaną tą samą chorobę na którą zmarła moja żona! ale u niej wcale nie musi tak być,mam bliskiego przyjaciela w moim wieku też ma SM ale kilka lat temu nagle choroba mu się zatrzymała...życze Ci dużo pogody ducha.
josss 2012-09-16
:( nie ma nieleczalnych chorob... :((