Dzisiejsze grzybobranie

Witam Was moi mili. Dzisiejsze cudowne przedpołudnie wykorzystałam na wypad do lasu. Po godzinnym spacerze aż zakręcilo mi się w głowie od nadmiaru tlenu, leśnego zapachu i niesamowitego świergotania ptaków. Po deszczach w lesie jest kolorowo,pięknie.

dodane na fotoforum:

teska2 2009-06-23

Też bym tak chciała...........ale w rachubę wchodzą tylko niedziele.
Pozdrawiam ciepło Marysiu:))))

katakum 2009-06-23

Też dzisiaj byliśmy w lesie .Nazbieraliśmy trochę jagód i poziomek ... teraz jęczę... nogi bolą , kregosłup tez się buntuję

andula 2009-06-23

No tak, mały wypad a ile korzyści................................... płuca dotleniłaś, oczy nacieszyłaś, wysłuchałaś koncertu ptaków
i jeszcze smaczna kolacja.

tess02 2009-06-23

ja dowiaduję sie na targu,że sa grzyby...wtedy przy najbliższej sobocie rankiem wyjeżdżam do lasu i ciesze sie tak jak i Ty powietrzem,szumem drzew i świergotaniem ptactwa....ale na grzybki u nas trzeba poczekac,jagody już są w lasach.....miłego wieczorku Marysiu..:))))

tamka 2009-06-23

Witam, Marysiu! Ty biegałaś do lasu, a ja u siebie na działce mam wspaniałe prawdziweczki. Zajrzyj na profilek! Jutro tez wybiorę się do lasu. Serdecznie pozdrawiam!

starsza 2009-06-23

Muszę się wybrać do lasu ale u nas ciągle pada.......

danka19 2009-06-23

Narobiłaś Marysiu apetytu na grzybowy sosik z młodymi ziemniaczkami...u mnie kwiaty w ogrodzie też się pokladają od ciężaru wody...pozdrawiam cię serdecznie i pogodnych dni ci życzę...:))

tamka 2009-06-23

Miło tutaj jest u Ciebie,
można poczuć się jak w niebie,
śliczne focie i profilek,
więc zostanę tutaj chwile.
W tym przypadku jasna sprawa
zajrzeć tutaj to podstawa!!:)
•*'¯*•.
...*•-•* ..)
……. .•* POZDRAWIAM
…. .•* ........ .•*¯¯*•.
….( ……. .•*,•*¯*×...)***….*•.¸_
i uściski zostawiam:) -

keisim 2009-06-23

Ciesz się pogodą i słonkiem Marysiu , bo u mnie bardzo smutno.Ciągle pada i pada.

aniakar 2009-06-23

Marysiu..u mnie prawie cały czas pada deszcz...po południu na parę godzin zrobila się pogoda....w drodze powrotnej od moich rodziców pojechaliśmy nad staw...i na ogródki działkowe..trochę pospacerować....wróciliśmy o 18 ...a za chwilę lunął deszcz....

Ciemna noc nad światem krąży,
do snu każdy z nas już dąży.
Więc po cichu pukam w drzwi
i D O B R A N O C mówię CI.