Nieboczowy.....

Poświęciłam dużo miejsca temu wydarzeniu...ale co tam..skoro to ostatni raz!!!!!!!!!Wieś zniknie.....Dożynki odbędą się 4 września w Nieboczowach, a więc wsi, która ma zniknąć z powierzchni ziemi bo na jej miejscu pojawi się suchy zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny. Wieś zgodnie z planem ma zostać przeniesiona najpóźniej do 2014 roku na Dąbrowy w Syryni, więc dożynek gminnych w obecnych Nieboczowach już nie będzie. Sugeruje to nawet nazwa tegorocznego gminnego święta plonów - „Ostatnie dożynki w Nieboczowach”.

maria10 2011-09-04

..... nie ma jakiegoś salomonowego rozwiązania tej kwestii..... doskonale pamiętamy coroczne powodzie w ostatnich latach na tym terenie..... może chociaż w ten sposób uratuje się wiele domów od Raciborza do Wrocławia?.... pozdrawiam bardzo gorąco:))))))

andaba 2011-09-04

Szkoda wsi, na pewno ludziom niełatwo rozsstać się z domami, ogrodami, okolicą... Niby wiem, że budowa takich zbiorników (dróg, czy czegokolwiek innego) jest konieczna, ale szkoda mi zawsze miejsc i ludzi do nich przywiązanych.

monia60 2011-09-04

Pozdrawiam ślicznie Martusiu i milutkiego wieczoru życzę:))

jerry61 2011-09-04

szkoda,to przecież kawał kultury

ireneus 2011-09-04

Miłego spokojnego wieczoru w gronie bliskich życzę.

benia3 2011-09-04

idzie nowe..pozdrawiam serdecznie...

mondia 2011-09-04

Szkoda...każdej wsi szkoda toż to nasze dobra....
przyjemnego wieczorku...dobranoc Marteczko :))

ankam 2011-09-04

W tej sytuacji to rzeczywiście warto poświęcić jak najwięcej miejsca temu wydarzeniu! Za kilka lat to będzie dokument historyczny! Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:)))

calipsa 2011-09-04

nie chcialabym byc na miejscu tych ludzi...

sizzar 2011-09-04

Szczytny cel,ale wsi jednak szkoda, każdy z nas przywiązuje się do swojego miejsca,pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru.

janikra 2011-09-04

WIELKA SZKODA...współczuję mieszkańcom,a Ciebie Martusiu serdecznie pozdrawiam. Pokazałaś to co najważniejsze.

stefi11 2011-09-04

Szkoda wielka....ale jeszcze większa szkoda ludzi , którzy całe swoje dobytki tracą w powodziach....ech...życie.
A domy sobie wybudują w nowym miejscu jeszcze piękniejsze.
Miłego wieczorku Marteczko :)