stanęłam pod starym orzechem włoskim.Nagle coś pac ,pac .To orzechy spadały , słyszałam jakieś postukiwanie .W końcu wypatrzyłam jak dzięcioł dobierał się przez zieloną skórę i skorupkę do orzecha .Trwało to kilka minut i wreszcie udało się.
mondia 2017-10-06
Ma mocny dziób....fajnie uchwyciłaś tę scenkę...
słonecznego weekendu Marteczko :)
maria10 2017-10-08
.... ja widziałam jak wrony zrzucały z wysokości orzecha owoce na ziemię a one się rozbijały a ptaki wyjadały środeczki.... podpatrzył je dzięcioł i też sobie radzi z orzechami....:)))))