Jeden dzień spędziłam w Sanoku .Niestety deszczowy .3 godzinne wędrowanie w skansenie przy deszczowej aurze dało mi się we znaki .Skansen w Sanoku, a właściwie Muzeum Budownictwa Ludowego, to największy taki obiekt w kraju zbudowany niedługo po wojnie, gdy tylko zorientowano się, że zawieruchy wojenne i akcje przesiedleńcze doprowadziły do prawie całkowitego zaniku lokalnych kultur i zwyczajów, pielęgnowanych przez niespotykane nigdzie indziej w kraju grupy etniczne. Dzięki pracy muzealników udało się uratować wiele cennych śladów różnorodności etnicznej i religijnej tej okolicy, zamieszkiwanej przez: Polaków, Rusinów, Niemców, Bojków, Łemków, Pogórzan, Dolinian, katolików, grekokatolików czy wyznawców prawosławia (Podkarpacie w swoim czasie było prawdziwym tyglem etniczno-religijnym!).https://polskapogodzinach.pl/skansen-w-sanoku-2/
maria10 2021-08-31
.... mam nadzieję, że z tej wycieczki zapamiętałaś więcej rzeczy niż tylko te ogromne ilości deszczu /pociesz się u nas też cały czas leje/ .... czekam na słońce i trochę ciepła.... pozdrawiam gorąco Martuś:)))))
wydra73 2021-08-31
Byłam parę razy i nieźle dało mi w kość. Bo tyle obiektów a każdy ciekawy , ogląda się i wzdycha, że to już b y ł o !