Oznacza to, że widok klucza, który w styczniu leci sobie np. pod Szczecinem na wschód, wcale nie musi być zwiastunem wyjątkowo wcześnie nadchodzącej wiosny. Chwilę później ptaki mogą zawrócić na zachód i zdążą jeszcze tego samego dnia, po ledwie kilku godzinach nieprzerwanego lotu, dolecieć pod Hamburg.
Nasze wyobrażenie o dzikich gęsiach każe myśleć, że ptaki te lubią tłum. Faktycznie, z perspektywy naszej części Europy gęsi są bardzo towarzyskie – widzimy je przede wszystkim w stadach, czasem ogromnych. O tej porze roku w Parku Narodowym Ujście Warty może przebywać naraz nawet kilkadziesiąt tysięcy ptaków. Jednak gdy przypatrzeć im się przez lunetę, łatwo stwierdzić, że wielkie stada tworzone są przez pojedyncze rodziny, które zawzięcie walczą o kawałek pola, gdzie rosną smaczniejsze rośliny, albo o maleńki fragment jeziora czy stawu, na którym ptaki odpoczywają w nocy.https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1532975,1,o-gesiach-ktore-polubily-polske-zima.read