.... przeniosłam się w świat dzieciństwa, gdzie chlebek i inne specjały wypiekała babcia w wielkim chlebowym piecu. Pamiętam również wielkie tace ze słomy, na których wypieczone bochny znajdowały poczesne miejsce. Wszystko w otoczeniu pierzastych kogucików i złotopiórych kurek miało specyficzny klimat. Jak tu... eh wspomnienia-:)