...........

...........

dzis zmeczona...pol dnia poza domem....troche czasu spedzilam z zolnierzami u meza w biurze....potem lunch....tez z zolnierzami...dwoch francuskich widzialam znowu.........a jutro rano pieke ciasto tortowe....a popoludniu jedziemy na obiad do restauracji...Patrick jeszcze nie zdecydowal gdzie chce.....3 lata tu jestesmy i w MC Donaldzie nie byl...ale jak spytalam czy chce isc to nie wie czy chce....chyba na pizze jednak pojedziemy....i male zakupy,bo tata w czwartek w nocy wyjezdza :)

mrrru35

mrrru35 2012-02-02

zdecydowal,ze do chinskiej idziemy:)...bufet

dodaj komentarz

kolejne >