przed snem lubie poczytac...przepraszam ze nie odpisuje,ale....humoru brak....wczoraj musielismy zamknac konto z nasza karta kredytowa,bo jakies scierwo nam sie wlamalo i kilka tranzakcji wykonalo.....jedna,najwieksza za 300$....dobrze,ze sie meza spytalam czy cos kupil....ale on juz od grudnia nie uzywal kart,bo sie pakuja i czekaja na powrot do domu..Bog wie co by zaczeli zamawiac jak bym sie nie skapnela...slyszy sie historie o skradzionych danych,kartach i tysiace nabite......bank bedzie robil dochodzenie....w weekend powinnam miec nowa karte....ale niestety rachunki /te nie nasze tez/za stara karte musze splacic...shit!!! teraz to pewnie kilka kg zrzuce,bo z nerwow zoladek mnie boli
mummy5 2013-01-11
ja pier...!!!jak najbardziej rozumiem twoj wkurw.ja tez mam dni do dupy ostatnio...pozdrawiam:)
rybka11 2013-01-13
A nie wierzyłam że za granicą kradną znajomy tłumaczył mi się że nie kupuje nic przez internet i nie zamawia usług inter. miłego dnia :-)))
mrrru35 2013-01-13
to nie tylko przez internet....w sklepach tez moga ukrasc numer....przy bankomacie maja sposoby,zeby podpatrzyc pin itp itd..moj maz w amerykanskim sklepie wojskowym w afganistanie robil zakupy i moze tam ktos ......