u nas weekend nieciekawy...sobota byl skwar I duchota,wyszlam na dwie minuty I ubrania sie do mnie kleily,taka wilgotnosc.....wieczorem zaczelo sie,grzmoty,grad I wichura....wieksza czesc naszej bazy nie miala pradu do rana......dzis bylo goraco caly dzien,pojechalam do sklepu I obejrzalam po drodze skutki burzy....wszedzie galezie polamane lezaly,na drodze,na pakingu,drzewa polamane......teraz jest niedziela 17sta I znowu sie zaczyna jest ciemno,grzmi I tornado watch do 22:00